Odkąd pamiętam, pisanie kodu było dla mnie czymś ekscytującym i motywującym. Zawsze uwielbiałem to uczucie, gdy mimo pojawiania się kolejnych linijek kodu kompilator nie zwracał żadnych błędów - po prostu uczucie nie do opisania 😀 !
Decyzję o podążaniu tą ścieżką podjąłem zaraz po skończeniu gimnazjum - wtedy to też złożyłem papiery na kierunek technik informatyk.
Czego się spodziewałem, a raczej oczekiwałem?
1. Nauki o najnowszych (a zarazem najbardziej pożądanych na rynku pracy) technologiach.
2. Angażujących projektów, które nauczyłyby mnie patrzeć na dany problem z innej perspektywy.
3. Możliwość praktyki nad pracą w zespole, bo przecież w taki sposób pracują firmy programistyczne.
Niestety, trochę się przeliczyłem... 😥
Szkoła wymusza na nas korzystanie z przestarzałego oprogramowania (Najczęściej z kwestii czysto finansowych, ale czasami po prostu z widzi mi się nauczyciela), nie zezwalając na używanie nowoczesnych środowisk takich jak Visual Studio Code, zamiast tego programy klepiemy w Notepad ++. Nauczyciele niechętnie podchodzą do wbudowanych funkcji - zamiast tego piszemy je sami. To tak jak wynajdywanie koła na nowo, niby można, ale po co skoro ktoś już to zrobił? Praca w grupie nad danym projektem też nie istnieje, bo samych projektów praktycznie nigdy nie uświadczymy.
Aktualnie jestem na ostatnim roku tego kierunku, i przez cały okres nauki nie usłyszałem słowa o tym w jakim języku najbardziej opłaca się pisać kod.
Stąd pytanie, czy myśląc poważnie o karierze programisty powinienem zostawić tok nauczania szkoły, i skupić się na samodzielnym szlifowaniu umiejętności? Jeśli tak, to w jakim języku programowania? Który jest najbardziej przyszłościowy?
Na internecie znalazłem taką infografikę odnośnie popularności danego języka (w załączniku)
Czy jest ona rzetelna? Fajnie jakby wypowiedział się ktoś kto był w podobnej sytuacji, a udało mu się zostać pełnoprawnym programistą!:)
W mojej szkole też średnio przygotowują do zawodu 🙁